Znajdujesz się na stronie wyników wyszukiwania dla frazy miłości nie zostawiaj mnie. Na odsłonie znajdziesz teksty, tłumaczenia i teledyski do piosenek związanych ze słowami miłości nie zostawiaj mnie. Tekściory.pl - baza tekstów piosenek, tłumaczeń oraz teledysków.

27 stycznia 2010 roku, godz. 18:14 14,4°C 7 czerwca 2010 roku, godz. 18:40 89,6°C 15 kwietnia 2011 roku, godz. 18:49 78,7°C 17 października 2011 roku, godz. 21:56 28,1°C 3 listopada 2011 roku, godz. 21:00 34,2°C 2 lutego 2012 roku, godz. 22:43 47,3°C 27 lutego 2012 roku, godz. 21:34 44,7°C 29 marca 2012 roku, godz. 17:48 1,9°C 31 maja 2012 roku, godz. 3:31 2,5°C 8 czerwca 2012 roku, godz. 13:53 1,2°C 25 listopada 2012 roku, godz. 19:23 10,5°C 20 maja 2013 roku, godz. 22:15 13,2°C 20 października 2015 roku, godz. 00:35 19,0°C 8 lutego 2018 roku, godz. 9:56 33,0°C 4 lutego 2021 roku, godz. 00:17 Wyszukiwarka Gdyby tylko owoc Twoich przemyśleń zechciał się skrystalizować w postaci aforyzmu, wiersza, opowiadania lub felietonu, pisz. W przeciwnym razie godnie milcz.
Każdy ma jakąś reputację, ale nie każdy jest marką premium, a więc kimś, kto zbudował do siebie zaufanie jako profesjonalisty, wartościowego człowieka, lidera lub eksperta, świadomego oferowanych wartości i korzyści, składanych obietnicę komunikującego nie tylko szacunek dla innych, ale także w profesjonalny sposób swoje
napisał/a: Paulita_22 2009-08-30 12:36 Skąd wzięło się to bzdurne powiedzonko "nie szukaj miłości to sama Cię znajdzie"? Jak owa miłość miałaby mnie odnaleźć? Jeśli nie poszukam, nie wytuszuję rzęs i nie pójdę do ludzi, nie uśmiechnę się i nie odpowiem na zaloty tego czy owego to najwyżej może mnie znaleźć "M jak Miłość" w TV. Ewentualnie mogłabym zakochać się w listonoszu lub panu z warzywniaka - ale na moje nieszczęście obydwaj są już zajęci... Co myślicie o tym powiedzonku? napisał/a: PolnyKwiatek 2009-08-30 13:14 Masz wiele racji, ale myślę, że znaleźć można jedynie drogę do miłości, a nie miłość samą w sobie. Sądzę, że to jest tak, że chociaż pragniemy znaleźć miłość, to tak naprawdę szukamy nie uczucia samego w sobie, ale człowieka, który mógłby nas zainteresować i któremu my także wydamy się interesujący i dopiero na tej podstawie z czasem może narodzić się miłość (lub nie). Pragniemy znaleźć miłość, ale szukamy kogoś, kto mógłby nas z czasem pokochać. Nie znajdujemy gotowej miłości, czyli kogoś, kto od pierwszej chwili będzie nas kochać. Myślę, że można zastosować tutaj takie porównanie: pośrod wielu ziarenek, szukamy tego jedynego, z którego dopiero zakwitnie kwiat miłości. Gdy już się znajdzie odpowiednie ziarenko, to przy odpowiedniej pielęgnacji ma szansę wykiełkować i zakwitnąć, chociaż bywa tak, że pomimo naszych starań okazuje się zupełnie innym kwiatem, albo też w wyniku zaniedbań (np. z naszej strony) nie przerodzi się w kwiat milości. Miłość wymaga czasu, nie znajdziemy gotowej miłości, możemy jednak poprzez pewne starania z naszej strony znaleźć drogę do miłości i serca drugiego człowieka. napisał/a: gwiiazdkaaa 2009-08-31 10:09 Może być tak, że pewnego chorego mężczyznę, który od dłuższego czasu nie wychodzi "do ludzi" odwiedza, hmm, śliczna pani pielęgniarka, zakochuje się w nim i okazuje się, że to ta jedyna, bez wychodzenia "do ludzi" hihi (poniosło mnie;)). A tak naprawdę właściwie nigdy się nie zastanawiałam nad tym.. Tak to jest już, że niektóre powiedzenia mają jakieś wartości ukryte gdzieś głęboko w interpretacji, a niektóre zostały wymyślone ot tak. Ciężko powiedzieć co autor tego przysłowia miał na myśli. Może nie trzeba szukać ukrytego sensu. Przeżył taką historię i wywnioskował, że faktycznie miłość sama go znalazła ;). napisał/a: anaa82 2009-08-31 17:49 To chyba chodzi o to, żeby nie szukać sobie chłopaka na siłę, że juz na pierwszej randce chcemy strasznie żeby to był już ten jedyny i od razu chcielibyśmy się w nim zakochać i żeby już nie musieć nikogo innego szukać. A jak nic nie chce zaiskrzeć to rozczarowanie że to znowu nie ten, i tak w kółko. W kazdym razie ja tak miałam, gdy zakończył się mój 3 letni związek długo byłam sama i chciałam wkońcu kogoś znależć i być znów szczęśliwa, byłam na paru randkach ale nic nie chciało zaiskrzeć mimo wielkich moich starań aż w końcu sobie odpuściłam, załamana że już nikogo tak nie pokocham, i przestałam szukać, a wtedy do mojej pracy przyszedł pewien chłopak, zaprzyjażnilismy się, nie liczyłam na nic więcej, ale niespodziewanie jak nas nie walnęła strzała amora ;) z taką siłą, że chyba nigdy wcześniej tak nie kochałam :) A stało się to wtedy gdy przestałam szukać. napisał/a: michal8810 2009-09-02 08:08 Właśnie żeby kogoś poznac to trzeba gdzieś wychodzic,tylko pytanie gdzie?Jakoś niepotrafiłbym na ulicy zaczepiac dziewczyn i pytac o niewiadomo co :) napisał/a: jejdi_magbet 2009-09-02 10:17 ja nie wierze w szuknie milosci. Jak sie szuka to sie nie znajduje, a jak sie zyje z dnia na dzien to sie w koncu na kogos wpadnie. Ja mialam tak za kazdym razem. Jak wychodzilam z zamiarem poznania kogos - nikogo interesujacego nie spotkalam. A jak zylam "normalnie" typowe spotkania z przyjaciolmi - nagle ktos sie trafil ;) napisał/a: ~Iskierka25 2009-09-02 10:21 michal8810 napisal(a):Właśnie żeby kogoś poznac to trzeba gdzieś wychodzic,tylko pytanie gdzie?Jakoś niepotrafiłbym na ulicy zaczepiac dziewczyn i pytac o niewiadomo co :) Poznać mozna kogoś wszędzie nawet na spacerze z psem,ale trzeba chcieć i mieć oczy i serce otwarte na takie doznania. napisał/a: michal8810 2009-09-02 13:46 Psa niemam:) to niewychodzę,a chyba się nieumiem tak przełamac żeby zagadac na ulicy :( napisał/a: Otwarta 2009-09-07 23:52 Faktycznie, to dziwne powiedzonko. Też jestem zdania, że bez aktywności niczego się nie osiągnie. Jak można siedzieć i czekać aż coś się stanie! I jeszcze potem mieć pretensje do świata, że nic się nie dzieje albo że stało się to, czego nie chcieliśmy!? Trzeba odkrywać świat, wychodzić do ludzi, uczyć się siebie i otaczającej rzeczywistości. Po prostu tworzyć swoją własną legendę jakby powiedział Coelho. ---------------------------------Strzelać czy dać się w miłości ustrzelić? (z Poradnika napisał/a: Elita82 2009-09-23 07:59 Paulita_22 napisal(a):Skąd wzięło się to bzdurne powiedzonko "nie szukaj miłości to sama Cię znajdzie"? Jak owa miłość miałaby mnie odnaleźć? Jeśli nie poszukam, nie wytuszuję rzęs i nie pójdę do ludzi, nie uśmiechnę się i nie odpowiem na zaloty tego czy owego to najwyżej może mnie znaleźć "M jak Miłość" w TV. Ewentualnie mogłabym zakochać się w listonoszu lub panu z warzywniaka - ale na moje nieszczęście obydwaj są już zajęci... Co myślicie o tym powiedzonku? ja szukalam:) wszedzie... jednak kazdy z facetow okazywal sie totalną klapą:rolleyes: to milosc znalazla mnie w sklepie w mojej pracy i dziwne nigdy na niego nie zrwocilabym uwagi on maly rozrabiaka osiedlowy ja szara myszka z konskim ogonem w brudnym fartuchu bez makijazu kradl kwiaty i balony w ksztalcie serca z bram weselnych i mi je przynosil... zawsze robily na mnie wrazenie takie prezenty a nizeli bizuterie czy perfumy:) napisał/a: ~nataszarostowa 2009-10-10 00:53 Elita82, Twój przykład jest cudny! Oby i mnie się tak szczęśliwie przydarzyło być odszukaną prze Tego Jedynego :) Tak ogólnie dla mnie to powiedzenie oznacza, że nie ma się co przejmować, najlepiej nie zakładać, że szuka się ideału, ani że przyszły chłopak powinien mieć konkretne zainteresowania, nawyki itp. To znaczy można np. założyć, że będzie nas kochał i będzie dla nas dobry :D No i ja raczej daję się znaleźć, niż szukam, to znaczy usiłuję schudnąć, ładnie się ubierać, rozwijać zainteresowania i bywać w miejscach, gdzie są faceci (wiem, że to brzmi głupio, ale studiuję z samymi niemal dziewczynami i znalezienie miłości jest przez to dosyć utrudnione ;) ), ale już na przykład nie zagaduję mężczyzn pierwsza, od razu proponując im związek ;) To znaczy zagaduję, ale "bardzo neutralnie" :P napisał/a: kamilka321 2016-03-31 16:48 ja w sumie przez jakiś czas też przestałam szukać, mówiłam sobie, że przecież mam świetnych przyjaciół, dobrą pracę i kochającą rodzinę, więc nie potrzeba mi niczego więcej... Od jakiegoś czasu samotność zaczęła mi przeszkadzać i może trochę z desperacji założyłam konto na mało znanym portalu randkowym.. Po rozmowach z kilkoma mężczyznami zyskałam nadzieję, że może jednak uda mi się tam kogoś znaleźć. Nie pozostało mi nic, jak czekać.
Szukaj mnie. Cierpliwie dzień po dniu. Staraj się podążać moim śladem. Szukaj mnie. Bo sama nie wiem już. Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę. [Zwrotka 1] Szukaj mnie, szukaj mnie. Choć

Kiedy poznałam historię mojej mamy, Anny, zdałam sobie sprawę, że nasze życie jest w rękach losu, a szczęście odnajdzie nas tylko wtedy, gdy nadejdzie właściwy czas, a nie wtedy, kiedy my tego chcemy. Moja mama wyszła za mąż późno, kiedy większość jej przyjaciółek była już zamężna. Było jej wstyd, że jest taka młoda, mądra i ładna, a wciąż sama. Kiedy słuchała, jak jej przyjaciółki opowiadają o wszystkich urokach życia rodzinnego, moja mama nie mogła zrozumieć, dlaczego ma takiego pecha. Wokół niej było wielu mężczyzn, ale wszyscy jacyś “nie tacy”. Żaden jej szczególnie nie zauroczył, w żadnym nie widziała swojego przyszłego szczęścia. Długo ją to martwiło, aż kiedyś jedna z jej przyjaciółek, widząc to, doradziła Annie, żeby poślubiła tego, kto się pierwszy trafi. „Wiesz, słyszy się czasem, że wzajemna miłość to wielka nagroda. Może twoje przeznaczenie to nie – kochać, tylko – być kochaną? Jest wielu facetów, którym na tobie zależy, może powinnaś spróbować? Czasami miłość przychodzi z czasem… nie będziesz przecież sama przez całe życie”. Anna długo zastanawiała się nad słowami przyjaciółki i uznała, że ona chyba ​​ma rację. Zdecydowała, że ​​Andrzej, który już długo o nią zabiegał, zasługuje na uwagę. Był naprawdę dobrym i mądrym facetem. Dawał jej prezenty i troszczył się o nią. Po kilku miesiącach spotkań oświadczył się, a moja mama się zgodziła. „Miłość przyjdzie z czasem” – powtarzała sobie w głowie słowa przyjaciółki. Wyprawili wesele, zamieszkali razem, ale to wciąż nie było “to”, Anna nie czuła nic do Andrzeja, mimo że naprawdę był wspaniałym mężczyzną. Czekała, czekała, ale nic się nie zmieniło. Wyjaśniła wszystko mężowi i zdecydowała, że ​​chce od niego odejść. Anna nie mogła zadręczać się życiem bez miłości i nie chciała krzywdzić mężczyzny, który nie zasługiwał na takie traktowanie. Moja mama miała wtedy 28 lat i uważała, że na kolejny ślub jest już za późno. Pogodziła się z tym, że resztę życia spędzi sama. Po ślubie ostatniej przyjaciółki Anna straciła wszelką nadzieję. „Już za późno żeby szukać męża, widocznie takie moje przeznaczenie…” – myślała. Ale pewnego dnia, wracając z pracy, spotkała mężczyznę, który zaproponował, że odprowadzi ją do domu. Miał na imię Jacek. Anna nawet nie zwróciła na niego uwagi, bo już zupełnie straciła wiarę w to, że ​uda jej się znaleźć miłość i wyjść za mąż. Żegnając się, Jacek zapytał Annę, czy nie chciałaby jutro znowu się z nim spotkać, a ona się zgodziła. Następnego dnia czekał na nią z bukietem polnych kwiatów. Ten gest bardzo jej się spodobał. Od tamtego czasu widywali się prawie codziennie. Jacek był o 3 lata młodszy od Anny, ale w ogóle nie wyczuwało się tej różnicy. Moja mama nie powiedziała żadnej z przyjaciółek o swojej nowej znajomości, żeby przypadkiem “nie zapeszyć”. Z każdym dniem coraz wyraźniej zauważała, że ​Jacek jej się bardzo podoba. Trochę zawstydzała ją różnica wieku, ale im częściej się widywali, tym mniej zwracała na to uwagę. Kiedy nadszedł czas, żeby przedstawić Jacka rodzicom, Anna bardzo się martwiła, bo nie jest przyjęte, żeby mężczyzna był młodszy od kobiety. „Jak zareagują rodzice? Co powiedzą?” Te pytania wciąż krążyły jej po głowie. Bardzo się martwiła i nie bez powodu. „On jest za młody, córeczko. Tylko na niego popatrz, Jacek to jeszcze chłopak, a nie mężczyzna”, – powiedziała matka Anny, a ona sama nie mogła uwierzyć, że jej pierwszą prawdziwą miłość może zniszczyć opinia rodziców. Ale Jacek był bardzo wytrwały i nie tracił nadziei, że on i Anna będą w końcu pełnoprawną rodziną. I było warto. Rodzice nareszcie zgodzili się pobłogosławić to małżeństwo i pozwolili swojej córce być szczęśliwą. W ten sposób los decyduje o wszystkim za ciebie. Anna poczuła się szczęśliwa wtedy, gdy nadszedł odpowiedni czas. Teraz moi rodzice są razem już prawie 30 lat i wciąż prawdziwie się kochają. Więc jeżeli coś wam nie wychodzi, po prostu poczekajcie i zobaczcie, co będzie dalej.

Wyniki wyszukiwania frazy: miłość sama cię znajdzie - aforyzmy. Strona 9 z 78. Timorous lecz nie wszyscy mamy go tyle samo. motylek96 EwaRozalia 30 czerwca
Jeżeli jesteś singlem, z pewnością chwalisz sobie taki stan ciała i umysłu, a sidła trwałej miłości wcale Ci nie w głowie. Mówi się, że miłości nie powinno szukać się na siłę, że „miłość znajdzie Cię sama”. Każdy z nas jednak szuka nowych znajomości, przyjaźni, przygód, dlatego w sieci jest coraz więcej portali społecznościowych, takich jak portale randkowe. Randka online nie musi być deklaracją miłości na całe życie, może być jedynie ciekawym epizodem w danym momencie i tego się trzymajmy. Jak wygląda życie singla? Każdy singiel ma swoją grupę znajomych i przyjaciół, stałą pracę i bogate życie towarzyskie. Ludzie żyją stadnie i nawet single wiążą się w różnego rodzaju relacje, które nie muszą być trwałymi związkami „aż po grób”. Singiel jest szczęśliwy i dumny ze swojej wolności, dlatego nie zabiega o poszukiwanie miłości. „Strzała Amora” sama go znajdzie i strzeli w samo serce, gdy przyjdzie na to właściwy czas. Jeżeli należymy do grupy singli wolnych i szczęśliwych, znajomości zawierane na portalach randkowych, będą dla nas kolejnymi ciekawymi doświadczeniami. Jeżeli natomiast poszukujemy miłości, bo czas samotności i wolności przestał nas bawić, warto poszukać miłości na poważnie, tutaj również portal randkowy okaże się pomocny. bogate życie towarzyskie jak wygląda życie singla? nowe znajomości portale randkowe poszukiwanie miłości randka online sidła trwałej miłości stan ciała i umysłu Być może już dawno byłabyś w szczęśliwym związku, ale nie dopuszczasz do siebie myśli, że to ty możesz zrobić pierwszy krok. Pamiętaj, że czasy kiedy ten ruch należał jedynie do mężczyzn, bezpowrotnie minęły. Propozycja wspólnej kawy nic cię nie kosztuje, a może zaowocować wspaniałą znajomością.
Kiedy jesteśmy samotni, kiedy większość wolnego czasu spędzamy w czterech ścianach swojego domu, a w pracy wszyscy znajomi są już w związkach, wszystko wydaje nam się beznadziejne, a miłość jest ostatnią rzeczą o jakiej myślimy. Z pewnością samotność nie sprzyja… Jeśli jest jeden szczegół, który łączy wszystkie portale randkowe i randki online, na pewno jest to wymóg posiadania na nim zdjęcia. Nie jest on zawsze wymogiem sztywnym, co nie zmienia w niczym faktu, że zawsze oczekuje się od nas przedstawiania…

Nie goń miłości,ona sama cię znajdzie :) sebas1519 Myśl 2 kwietnia 2010 roku, godz. 15:36 53,5°C Nawet gdy ogarnie cię ciemność, goń za swoimi snami.

Bądź wdzięczny za wszystko co masz. Ilekroć zauważysz, że jesteś w negatywnym stanie, bądź radosny. Widzisz, że źle się czujesz. Teraz przynajmniej możesz coś z tym zrobić. Nie opieraj się temu. Obserwuj to, zaakceptuj i bądź wdzięczny, że to widzisz i nie musisz się go trzymać. Czy trudno znaleźć miłość?Nie należny szukać miłości ona sama cię znajdzie.. Pamiętaj, że negatywny stan osobowości jest sygnałem wyższego ja lub cokolwiek, co chcesz nazwać wersją ciebie, która widzi z wszechwidzącej perspektywy, że masz przekonanie, które jest niezgodne z tym, o czym wie, że jest prawdziwe. bądź świadomy Po prostu analiza i sygnał złego samopoczucia, może wystarczyć do ponownego podniesienia częstotliwości. Jesteś kochany i uważany! Przez to wyższe ja, Boga, wszechświat . To, co nazywacie, nie ma tutaj znaczenia. Kiedy czujesz się źle, musisz się czegoś nauczyć. Wszechświat pokazuje ci, że musisz się nauczyć, abyś mógł się rozwijać, więc bądź wdzięczny. nie narzekaj. Tylko sam Ty wiesz, co może służyć tobie i wpłynąć na ciebie jako przypomnienie o świadomym wybieraniu co dla ciebie najlepsze. Tylko ty sam możesz świadomie podjąć decyzję. Wypełnij swoje życie tym, co sprawia, że ​​czujesz się niesamowicie związany z tym, kim naprawdę jesteś naprawdę. Bądź szczery wobec tego, co naprawdę ci służy i podnieca, a zobaczysz coraz więcej błogich stanów manifestacji w swoim życiu. Wiem że informacje tutaj mogą wydawać się radykalne dla niektórych osób. Warunki mogą być nieznane, a treść prowokuje do myślenia. Wpuść się, użyj innych zasobów, zintegruj to, czego się uczysz. Weź tylko to, co wydaje się właściwe na pewnym poziomie. Puść resztę. Mamy nadzieję, że masz teraz nowe inspiracje i metody, dzięki którym możesz eksperymentować, aby stworzyć wspaniałe stany bytu. Możesz zanurzyć się w samorealizacji, aby wydostać się ze spirali w dół i głęboko zrozumieć swoje prawdziwe oblicze; możesz użyć swojej wyobraźni, aby stworzyć coraz bardziej błogie stany bytu; możesz przedefiniować złe samopoczucie jako sygnał do nauki i dobrego samopoczucia poprzez ekspansję; możesz wypełnić swoje życie przypomnieniami, które pobudzają cię do radości; lub możesz zrobić wszystkie Joanna
nie szukaj miłości sama cię znajdzie
. 480 71 73 461 146 329 450 371

nie szukaj miłości sama cię znajdzie